dach zaczęty
Sukces!
dzisiaj dotarli do nas spcece od dachu, póki co rozwalili całą kupkę naszego drewna, szlifowali, malowali, powiedzieli że mamy za mało desek na podbitkę i że jeszcze trzeba kupić i malować.... no ale póki co do środy mają nam więźbę zrobić - się okaże.
Byłam tam chwlke po pracy pstryknąć fotki, a oni jeszzce działali.
Czekam na efekt - tzn jak drewno znajdzięsięu góry
wklejam kilka fotek rozłożonego drewna.